Co więcej, zagrożenia bakteriologicznie nie tylko czyhają na użytkowników w nieckach basenowych wynikających z nieprawidłowo działającego czy też użytkownego systemu uzdatniania wody, niskiej świadomości klientów nt. podstawowych zasad higieny korzystania z tego typu ośrodków, ale również poza nią. Przecieki, źle wykonana, przecięta izolacja podpłytkowa lub zupełny jej brak, odwodnienia liniowe lub punktowe wykonane na szczelinach dylatacyjnych, przecięte taśmy dylatacyjne, nieprawidłowo wykonane uszczelnienia dylatacji, przejść instalacyjnych, wykorzystywanie mieszanek materiałowych niezgodnych z systemem producentów chemii budowlanej w celu obniżenia kosztów nie skutkują jedynie widocznymi efektami w postaci pojawiających się przecieków w podbasaniu, ale także niewidocznymi zastoinami wody w warstwach podposadzkowych. Zastoiny te tworzą bardzo groźne siedliska bakterii, przenoszące się również do wody basenowej.
Przecieki mogą być spowodowane wieloma różnymi błędami wykonawczymi, dlatego technologia wymaga dostawania do potrzeb oraz zaawansowania dewastacji warstw podpłytkowych. Nie zawsze jest konieczne odkrycie płyty konstrukcyjnej. Czasami wystarczy doszczelnienie kilku metrów bieżących dylatacji konstrukcyjnej, aby zminimalizować przecieki i odwrotnie – czasami intensywne przecieki pojawiające się nawet kilka metrów od plaży basenowej będą wymagały remontu generalnego posadzki. Kluczem tutaj jest prawidłowe zidentyfikowane potencjalnych nieszczelności oraz dokonanie odkrywek.
Często w przypadkach realizacji, mających w swoim zakresie odkrycie płyty konstrukcyjnej, dopiero w trakcie robót rozbiórkowych Inwestor może się przekonać się do tego, jak mocno rozwinięte jest dosłownie – cuchnące życie drobnoustrojów, bakterii oraz grzybów itp. W przypadku przecieków do tego typu zagrożeń, zaryzykujemy stwierdzić, dochodzi w większości przypadków. Może się okazać, że problemy z utrzymaniem właściwych parametrów wody nie wynika z technologii uzdatniania wody a właśnie z życia funkcjonującego zaraz pod płytkami.